Nie jestem specjalistką od wymyślania nowych rzeczy.
Co więcej nie jestem fanką używania kwiatków w pracach.
Połączyłam to czego nie lubię z tym co kocham
i wyszedł szybki i prosty malowany kwiat, z którego jestem dumna ;)
Co więcej nie jestem fanką używania kwiatków w pracach.
Połączyłam to czego nie lubię z tym co kocham
i wyszedł szybki i prosty malowany kwiat, z którego jestem dumna ;)
Potrzebne nam beda![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXJsIZIAkyE5ToflWjOOnA9OjGg241Gi_jRcxYZUbAhvHfBmLq-bLzc-wDZhw0EiwoKFm6jGY6RwNXpiylSRCplIjexoALqjYoxzcqrIJ_NBMHnV3UXwWt8-RSJ5gFM1eSJNQSpNuEf2k/s320/1.JPG)
+ pędzel, farby akrylowe (min. dwa kolory), klej
+ np. glossy accents, brokat
Kwiatki malujemy jaśniejszą farbą.
Nie musicie być dokładni. Im szybciej i bardziej niestarannie tym lepiej ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8WF5VMySzlR8GzhNtSRy9At63WOs9tzOka2gGRx_XC8eN1kG4LVX59dClrNX2uYwa0YvdcUBAJ7vMTgHtT3ziVn318JBKzu8LMm5H_nyWdSXyAiewnSS298iEV4EbCkdr_u9fVSNuJfg/s320/2.JPG)
Następnie, końcówki płatków malujemy ciemniejszą farbą.
Suszymy lub czekamy...
Kwiatki składamy ze sobą.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGp4baWV88QVPI4MH4yi9-Pp66LOMV_XCzegcDJbZVP92O42_KBaOmIJVnJr2c__oVCoEmeWWBojOyVcaMzLoDuzVgWmpA8P3Y26Q-l2APANhSIc-Ou_m_-NEO4DDVaFHp_wrPuOegrKU/s320/4.JPG)
I łączymy...
Można podkleić klejem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ9TvGTNsXB_s37Rv8PATAUF8I9SgQ_QnE9nXyxbWg4uLLRAcs7tuarkp4yF2pLUGE5BSzjUA8X6zWPCDpvHe0va3i8wc8ofsFsSrUmfocc_PizAemBdinWyNabTGPJj1_LcEXXfqR7hU/s320/6.JPG)
Po złożeniu.
Trochę przyozdabiamy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKqpC14-YXgzCHF6VyBBJWd1-m_bNEt9iyc1GiBYdNWZ9C30u9Ri4qnkkB_byIa6eRmBatIg1usGDNC3EJnIRQhwusLOp20mCdLweqI50ODDuQer9DGI8offYu6pjygIqS4Pl9-NblRiE/s320/8.JPG)
I tak wygląda gotowy kwiatek.
Na zdjęciu glossy accents jeszcze nie wysechł ;)![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimNQt0v6TRC9UAJ3ySUlEXUxItit-qAvkEXTCoe28ajdmnorw3bNdS1i2cqLLnTLsv5ZqY8GJW_rcSTUDMNXDqAVvYIb8FNEqlqLSzPxS8d6VepBhdf6yiimpZ0q3VkONCm-tmBPfVyL8/s320/9.JPG)
Mam nadzieję, że kurs się przyda.
Miłego dnia!
+ pędzel, farby akrylowe (min. dwa kolory), klej
+ np. glossy accents, brokat
Kwiatki malujemy jaśniejszą farbą.
Nie musicie być dokładni. Im szybciej i bardziej niestarannie tym lepiej ;)
Następnie, końcówki płatków malujemy ciemniejszą farbą.
Suszymy lub czekamy...
I łączymy...
Po złożeniu.
I tak wygląda gotowy kwiatek.
Na zdjęciu glossy accents jeszcze nie wysechł ;)
Mam nadzieję, że kurs się przyda.
Miłego dnia!
ciekawy kursik:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kursik:)
OdpowiedzUsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl na zmiane kolorystyczna kwiatkow chodz ja akurat bym na niebiesko zrobila hihih takam zakochana w tym kolorku ;)
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze sie podoba :)
OdpowiedzUsuńNoami, fuj, fuj niebieski ;)))) Mysle, ze nawet jak sa niebieskie kwiatki i chce sie miec niebieskie, a dodatkowo chce sie im dodac troche tekstury, fajnie je pomalowac i np.posypac brokatem.
super kurs :):)
OdpowiedzUsuńdokładnie jak mówi Magda - brokat, albo jeszcze embossing zastosować :) szaleć można na całego :)